"Czy wiem ile chemii jem?"

Joanna Pawlik, Mikołaj Okoń, Patrycja Sroka, Gabriela Marszałek, Katarzyna Głowacka, Amelia Cieślak

Opiekun projektu: p. Weronika Kaczmarczyk

Na co dzień nie przejmujemy się zbytnio tym co jemy, bierzemy to na co mamy ochotę, ale czy zastanawialiśmy się kiedyś czy nasz organizm rzeczywiście właśnie tego potrzebuje? Postanowiliśmy, więc sprawdzić co kryje się za skomplikowanymi nazwami "zdrowych" dodatków i ulepszaczy w jedzeniu, które wybieramy.

Podczas realizacji projektu zwróciliśmy uwagę na skład chemiczny produktów spożywczych, sprawdziliśmy czy faktycznie wiemy ile chemii jemy.

W związku z tym przeprowadziliśmy dokładniejszą analizę etykiet różnych produktów spożywczych i dowiedzieliśmy  się ile niezdrowych substancji jest w naszej codziennej diecie. Preferencje żywieniowe uczniów Gimnazjum Oazowego, w szczególności te dot. napojów i przekąsek sprawdziliśmy na podstawie wypełnionych przez nich  ankiet. Później skład artykułów, które znalazły się w czołówce sprawdziliśmy za pomocą aplikacji "Zdrowe zakupy".  Dzięki temu mogliśmy pokazać ile szkodliwych związku jest w wybranych przez was smakołykach.  W projekcie zwróciliśmy między innymi uwagę na ilość cukru w napojach co zobrazowała  przygotowana przez nas gazetka.

W ramach projektu wykonaliśmy też kilka ciekawych doświadczeń, które mają związek z żywnością np.  badanie obecności skrobi w pożywieniu, sprawdzenie działania Pepsi i Coli na zardzewiałe gwoździe czy sprawdzenie działania octu na skorupkę jaja kurzego i kość.

Przygotowując projekt dowiedzieliśmy się kilku zaskakujących rzeczy, na przykład, że barwnik, używany w niektórych słodyczach i nie tylko, o nazwie koszenila lub E120 jest wytwarzany z pancerzy lub jaj mszyc żerujących na kaktusach w Ameryce Północnej i Centralnej.

Podjęty przez nas temat pozwolił dowiedzieć się jakie składniki zawierają kupowane przez nas produkty,
a w szczególności nasze ukochane przekąski, które jak się niestety okazało w większości nie są wcale zdrowe.

Mamy nadzieję, że chociaż tak krótkie przedstawienie tematu wpłynęło na mądrzejszy i bardziej rozważny wybór produktów spożywczych. Dostępna żywność okazała się pełna szkodliwych naszemu zdrowiu składników, o których niewiele wiedzieliśmy.