20 stycznia - piąty dzień oazy zimowej
Dzisiejszy dzień był bardzo pracowitym dniem. Jedna grupa pojechała na narty, druga zaś na spacerek z siostrą Urszulą, trzecia – na kulig, który był porywający. Co prawda konie nazywały się Cygany, ale na szczęście nie wywiozły nas w pole. Po wspaniałej próbie śpiewu udaliśmy się do kościoła na Mszę Świętą. Klaudia spała na kazaniu. Spotkanie w grupach okazało się bardzo emocjonujące. Omawialiśmy temat miłosiernego Ojca. Następnie zjedliśmy bigos. Po wyśmienitej kolacji przygotowanej przez naszych gospodarzy wybraliśmy się znów do kościoła, gdzie mogliśmy uczestniczyć w sakramencie spowiedzi. Na pogodnym wieczorku skakaliśmy do słów piosenki Dotknął mnie dziś Pan, a także graliśmy w zabawę Piotr i Paweł oraz Czołgi. Klaudia wypiła szklankę kranówy i położyliśmy się grzecznie spać. Żadnych zielonych nocy. Rodzice – bądźcie spokojni. WSTECZ |