do Centrum Dzieła Pomocy św. Ojca Pio mającego swoją siedzibę na ul. Smoleńsk. Wszyscy mogliśmy tam zobaczyć, jak w Krakowie wygląda pomoc ludziom ubogim. Przecież osoba bezdomna nie jest gorsza, więc dlaczego jej nie pomóc! Dowiedzieliśmy się, że takie osoby potrzebują naszego wsparcia, by wyjść z obecnego stanu i znów stać się osobą normalnie funkcjonującą. W Centrum Pomocy św. Ojca Pio poznaliśmy smutne historie osób, które nie posiadają dachu nad głową oraz przyczyny, dlaczego znalazły się w takiej sytuacji. Mogliśmy zwiedzić cały budynek, łącznie z bardzo dobrze wyposażonymi gabinetami lekarskimi. Wolontariusze, którzy tam byli, pokazali nam na czym polega ich zadanie, powiedzieli nam jak my możemy pomóc osobom ubogim i że to wcale nie jest takie trudne. Czasem zamiast dawać ubogim pieniądze, lepiej podać jej dłoń lub dać talon na obiad u sióstr zakonnych. Niestety ludzie ubodzy zazwyczaj są bardzo samotni…dlatego wolontariusze im pomagają, co zasługuje na jak największy podziw. Po ciekawym spotkaniu udaliśmy się na ul. Loretańską do dwóch kościołów oddalonych od siebie o 3m! Są to kościoły zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Poznaliśmy tam zakonnika, który opowiedział nam ciekawą historię tych kościołów i ich wspólnot. Zobaczyliśmy kaplicę Loretańską, w której wierność ojczyźnie ślubował Tadeusz Kościuszko, a nawet udało nam się wejść do miejsc na co dzień niedostępnych. To był bardzo ciekawy dzień. I co? Jednak poniedziałki nie są takie szare i nudne? Basia Słodkowicz, kl. 2a |